Sonety tłumaczył Maciej Słomczyński
sobota, 30 maja 2015
1- Niech najpiękniejsze stworzenia...
Niech najpiękniejsze stworzenia się mnożą,
By śmierć nie mogła ściąć róży urody,
A gdy ją zwiędłą w grób lata ułożą,
Zakwitł wspomnieniem spadkobierca młody.
Lecz ty, wpatrzony w twoje oczy jasne,
Ogień swój sycisz swym tylko płomieniem,
W ugory zmieniasz żyzne pola własne,
Wrogu swój, pastwisz się nad swym cierpieniem,
Choć świeży blask twój w krąg ozdabia ziemię...
Jedyny pośle roześmianej wiosny,
W twym pąku cała twa zawartość drzemie
I skąpiąc trwonisz, o głupcze żałosny.
Pożałuj świata, spłać mu należności,
Nim grób je pożre, a z nimi twe kości.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz